Grzegorz Żebrowski

Bóstwo Chrystusa w Psalmie 110,1

dodane: 2005-04-12
Przez długi czas intrygował mnie fragment z Ewangelii, w którym Jezus po odparciu wszelkich ataków ze strony uczonych w Piśmie, sam ich zaatakował, chcąc ukazać ich wieli błąd, w jakim tkwili:

 

Mk 12,35-37
35. Nauczając w świątyni, Jezus zapytał: Jak mogą twierdzić uczeni w Piśmie, że Mesjasz jest Synem Dawida?
36. Wszak sam Dawid mówi w Duchu Świętym: Rzekł Pan do Pana mego: Siądź po prawicy mojej, aż położę nieprzyjaciół Twoich pod stopy Twoje.
37. Sam Dawid nazywa Go Panem, skądże więc jest [tylko] jego synem? A wielki tłum chętnie Go słuchał.
(BT)

 

W tym momencie, aby wykazać błąd faryzeuszy, Jezus przytoczył fragment z Psalmu 110, który jest opisem wizji, którą otrzymał Dawid od Boga:

 

Ps 110,1 Psalm Dawidowy. Rzekł Pan [JHWH - dodane przez GZ] Panu memu: Siądź po prawicy mojej, Aż położę nieprzyjaciół twoich jako podnóżek pod nogi twoje! (BW)

 

Jezus Chrystus tą swoją uwagą dał do zrozumienia, że ten Psalm nie jest zwykły, jest w nim jakaś ukryta tajemnica, która nie była łatwa do zrozumienia i odkrycia przez ówczesnych Żydów.

 

Nasuwały mi się pytania: Co wspólnego ma fragment z Ps 110,1 z byciem synem Dawida? Dlaczego Jezus z tym polemizuje? Przecież był On synem Dawida, co wyraźnie potwierdza  Rz 1,3. Dlaczego tak silny nacisk kładzie na ten fakt? Czy nie mógł znaleźć czegoś lepszego, aby wykazać błąd nauczania faryzeuszy? Otóż Żydzi nauczali, że Chrystus będzie zwykłym człowiekiem pochodzącym z Dawidowego rodu, który odegra wielką rolę w polityce i odkupi Izraela. Według ich nauczania, to fakt pochodzenia przyszłego Mesjasza z rodu dawidowego miała nadawać mu Jego godność królewską. Jezus w tym swoim starciu wykazuje im ich ogromny błąd, gdyż godność przyszłego mesjasza miała być znacznie większa, niż im się to wydawało. Fragment z Psalmu 110 ukazuje nam Mesjasza, który zasiada jako dziedzic po prawicy majestatu na wysokościach. W ten sposób Jezus obnażył ogromny błąd ich nauczania. Wyeksponował, że prawdziwa godność Chrystusa to jest nie tyle bycie synem Dawida, ale bycie Synem Bożym. Tym samym wykazał błąd faryzeuszy, których nauka opierała się na tym, że Chrystus będzie zwykłym człowiekiem, a jego godność będzie wynikała przede wszystkim z faktu, że jest on synem Dawida.

 

A gdzie tu tytułowe Bóstwo Chrystusa? Jest ono ukryte w słowach Dawida „rzekł do Pana mego”. Warto zauważyć, że już wtedy Jezus był Panem Dawida! Co to znaczy mieć swojego pana/Pana? Wg mnie oznacza to „służyć jemu”. Niezależnie od tego, czy chodzi tu o panów ziemskich, czy o Pana niebieskiego, to mamy im służyć. Na podstawie tego można wyciągnąć wniosek, że Dawid już wtedy był sługą Jezusa. Ale czy jest to gdziekolwiek bezpośrednio w Biblii napisane, żeby Dawid służył jakiemuś innemu Panu niebieskiemu niż Bogu Jahwe? Nie! Ja nie znalazłem. Biblia ukazuje nam Dawida tylko jako sługę Boga Jahwe. Najlepiej widać to w Przekładzie Nowego Świata, który niewątpliwie najwierniej zachowuje Imię Boże.

 

Ps 8,1 Jehowo, nasz Panie, jakże majestatyczne jest twe imię na całej ziemi, ty, którego dostojeństwo jest wychwalane nad niebiosa! (PNŚ)

Widać więc, że Jezus – Pan Dawida – nie mógł sobie być gdzieś tam w cieniu w niebie. Była to osoba, której służył Dawid.

Chciałbym przypomnieć jeszcze jeden ciekawy fragment z Ewangelii:

Łk 16,13 Żaden sługa nie może dwom panom służyć, gdyż albo jednego nienawidzić będzie, a drugiego miłować, albo jednego trzymać się będzie, a drugim pogardzi. Nie możecie Bogu służyć i mamonie. (BW)

Gdyby Dawid służył dwom Panom niebieskim, to tylko jednego by miłował. Jezus doskonale o tym wiedział…

 

***

 

Jak do tej pory, spotkałem się raczej z niewieloma zarzutami w tym temacie. Jednym z nich jest to, co próbują nam wmówić niektórzy antytrynitarianie: a mianowicie zwrócili oni uwagę na fakt, że w tym fragmencie Ps 110,1 mówi Jahwe do Pana (hebr. Adoni). O ile to słowo Adoni odnosi się w Biblii zarówno do ziemskich panów, jak i czasem do Boga (np. ten wspomniany Psalm 8,1), to jednak Masoreci wprowadzili wyraźne odróżnienie tej formy podstawowej i w odniesieniu do Boga zawsze zapisywali to jako Adonaj, a w odniesieniu do ludzi i czasem do aniołów adoni. A w tym wersecie w tekście masoreckim mówi właśnie JHWH do Adoni. W ten sposób oni chcą umniejszyć godność Jezusa ukazując, że bycie Jezusa Panem nie jest wiele większe od bycia ziemskim panem. Jednakże w tym przypadku należy im postawić pytanie: „Co nas obchodzą jacyś Masoreci, których początek datuje się na [!!!] szósty wiek naszej ery” ?!?! Przecież ten tekst masorecki powstał wiele, wiele wieków po spisaniu ostatniej natchnionej księgi naszej Biblii. Co nas interesują przeróbki poczynione przez tych uczonych Żydowskich? Oni nie muszą być dla nikogo autorytetem, gdyż to co oni zrobili, było ich prywatną interpretacją. Oni nie byli natchnieni w swoich przeróbkach (aby ich autorytet odrzucić, wystarczy zauważyć, że oni odrzucili wszystkie księgi NT jako natchnione). Dla nas istotne jest to, że oryginał hebrajski tak samo nazywa Boga Jahwe słowem Adoni w wielu miejscach Biblii, jak to zostało zrobione w stosunku do Chrystusa w Ps 110,1. Ciekawe dlaczego nie interesuje ich fakt, że grecka Septuaginta z 2 wieku przed Chrystusem zrównała tych dwóch Panów do tego samego słowa kyrios, oraz to, że tak samo zrównał Ich NT wstawiając zdanie z takiej właśnie Septuaginty, a strasznie interesuje ich tekst masorecki pochodzący z wielu wieków po Chrystusie? Argumentacja oparta na przeróbkach Masoretów (uczonych żydowskich z VI wieku) jest tyle warta, co argumentacja oparta na przeróbkach innych „wielkich uczonych” z V wieku naszej ery, którzy w 1 J 5,7 wstawili znaną nam wstawkę typowo trynitarną[1], tak ostro krytykowaną przez antytrynitarian.

 

Innym zarzutem często spotykanym w przypadku tego fragmentu, jest odróżnienie Boga Jahwe od Jezusa mające rzekomo świadczyć, że Jezus nie jest Jahwe. Jednakże takie odróżnienie nie jest żadnym dowodem na cokolwiek z perspektywy nauki o Trójcy, która mówi, że zarówno Jezus jest Bogiem, jak i Ojciec jest Bogiem, jak i Duch jest Bogiem, ale mimo tego nie ma trzech bogów, bo jest tylko jeden Bóg. Podobnie jest z Panem. My mamy tylko jednego Pana, tak samo jak i Dawid miał jednego Pana. Nie ma wątpliwości, że zarówno Jezus jest Panem, jak i Ojciec jest Panem, a mimo wszystko mamy jednego Pana na niebie, a nie dwóch lub trzech[2]. Podobnie i w tym przypadku nazwanie Ojca Bogiem Jahwe nie przeczy, że Jezus jest Bogiem Jahwe (ani nie mówi, że jest dwóch Bogów Jahwe), gdyż wtedy musielibyśmy konsekwentnie zaprzeczyć, że Jahwe nie jest Panem Dawida (bo w tym wersecie to Jezus nim jest), co z kolei przeczyłoby przytaczanemu wcześniej fragmentowi Ps 8,1. Kwestia tożsamości Jahwe jest poruszona w naszym FAQ.

 

Wszystkie podkreślenia dodane, a użyte skróty oznaczają:

BT – Biblia Tysiąclecia

BW – Biblia Warszawska

BG – Biblia Gdańska

PNŚ – Przekład Nowego Świata – Biblia Świadków Jehowy

GZ – Grzegorz Żebrowski – autor niniejszego artykułu.

 

 

Grzegorz Żebrowski, Wrzesień 2004



[1] 1 J 5,7 Albowiem trzej są, którzy świadczą na niebie: Ojciec, Słowo i Duch Święty, a ci trzej jedno są. (BG)

[2] Ten problem był szerzej omówiony w artykule Jezus Chrystus obok "Boga Jedynego"

Zgłoś artykuł

Uwaga, w większości przypadków my nie udzielamy odpowiedzi na niniejsze wiadomości a w niektórych przypadkach nie czytamy ich w całości

Komentarze są zablokowane