Grzegorz Żebrowski

Trójca - FAQ

dodane: 2005-02-12
Kilka prostych i krótkich odpowiedzi na zadawane pytania na temat Trójcy

W tym artykule chcieliśmy odpowiedzieć na kilka pytań najczęściej stawianych na temat wiary w Trójjedynego Boga. Poniżej przedstawiam definicję Trójcy i jest to chyba jedyny punkt, pod którym musi się podpisać każdy trynitarianin, jeżeli dalej się za trynitarianina uważa. Dalsze podpunkty są tylko naszą interpretacją i trynitarianie mogą się pod tym podpisać, ale już nie muszą.

 

·         Czym jest Trójca?

·         Kim jest starotestamentalny Bóg Jahwe? Czy jest On Bogiem Ojcem, Synem, Duchem, czy Trójcą?

·         Dlaczego pierwsi apostołowie nie sformułowali wyraźnie dogmatu o Trójcy, ani nie znajdujemy żadnej wyraźnej nauki w Biblii na ten temat.

·         Dlaczego wierzycie w nielogiczną koncepcję Trójcy?

·         Co to jest monoteizm i czy polega on na wierze w jednego wszechmocnego i najwyższego Boga?

·         Czy podważeniem boskich atrybutów Jezusa Chrystusa można zanegować koncepcję Trójcy?

·         Dlaczego używamy tego niebiblijnego słowa „Trójca”?

·         Czy Pwt 6,4: „Słuchaj Izraelu, Jahwe jest Bogiem naszym, Jahwe jest jeden” nie przeczy koncepcji Trójcy?

·         „Jak można wierzyć w Trójcę? Przecież to wymysł soborów!”

·          „Trójca jest nielogiczna, a kościół zakrywa się «wielką tajemnicą wiary»”

·         „Ja nie wierzę w Trójcę, ja wierzę w takiego Boga i takiego Ducha Świętego, w jakiego wierzył Abraham, Mojżesz i prorocy”

 

 

  • Czym jest Trójca?

 

Trójca Święta - jest to jeden Bóg w trzech osobach. Trójosobowy Bóg objawia się człowiekowi jako (Ojciec, Syn Boży i Duch Święty), jednak każda z tych osób jest tym samym, jednym Bogiem.

 

Bóg jest wszechmocny, wieczny i nieskończony. Poszczególne Osoby są tożsame co do natury i substancji (są jednym i tym samym Bogiem), ale są oddzielnymi osobami, różniącymi się pochodzeniem i wzajemnymi relacjami. Bóg Ojciec nie pochodzi od nikogo, Syn Boży został zrodzony przez Ojca (a nie stworzony), Duch Święty pochodzi od Ojca i Syna (katolicyzm) lub tylko od Ojca (prawosławie).

(na podstawie definicji z Wikipedii)

 

Trójca jest jednością. Nie wyznajemy trzech bogów, ale jednego Boga w trzech Osobach: "Trójcę współistotną". Osoby Boskie nie dzielą między siebie jedynej Boskości, ale każda z nich jest całym Bogiem: "Ojciec jest tym samym, co Syn, Syn tym samym, co Ojciec, Duch Święty tym samym, co Ojciec i Syn, to znaczy jednym Bogiem co do natury". "Każda z trzech Osób jest tą rzeczywistością, to znaczy substancją, istotą lub naturą Bożą"

(na podstawie Katechizmu Kościoła Katolickiego)

 

  • Kim jest starotestamentalny Bóg Jahwe? Czy jest On Bogiem Ojcem, Synem, Duchem, czy Trójcą?

 

Jahwe jest imieniem starotestamentalnego Boga i nie odnosi się ściśle do żadnej z osób boskich, ani do Trójcy. Imię Jahwe można traktować jak coś w rodzaju synonimu słowa „Bóg” i „Pan”. Dlatego też stwierdzenia „Jezus jest Jahwe” jest równoważne „Jezus jest Bogiem”, lecz podobnie jak nie możemy powiedzieć: słowo „Bóg” zawsze odnosi się do Jezusa”, podobnie nie możemy powiedzieć, że Jahwe to zawsze Jezus. Tak więc najkrócej imię Jahwe oznacza starotestamentalnego Boga (a nie osobę) i (podobnie jak słowo Bóg) może odnosić się do Ojca, do Syna, do Ducha, jak i do Trójcy.

Dodał GZ (12-02-2005)

 

  • Dlaczego pierwsi apostołowie nie sformułowali wyraźnie dogmatu o Trójcy, ani nie znajdujemy żadnej wyraźnej nauki w Biblii na ten temat.

 

W tym pytaniu jest pewna nieścisłość. Chociaż Biblia nie uczy wyraźnie o tym dogmacie, jak życzyliby sobie tego antytrynitarianie, jednakże wyraźnie nas poucza o boskości Ojca, Jezusa, Ducha Świętego, jak i o tym, że Bóg jest tylko jeden. Apostołowie w swoich listach i na spotkaniach nie zajmowali się nieskończonymi dysputami i dyskusjami nad ustaleniem i dopracowaniem pod każdym względem i w każdym najdrobniejszym szczególe dogmatyki, ale zajmowali się tym, co było wtedy najbardziej palące: a mianowicie kwestią włączenia pogan do kościoła, nawracaniem żydów, moralnością chrześcijan itp. Nie zajmowali się w swoich pismach tym, co było oczywiste i nie wymagało żadnego przekonywania. Widać to na przykładzie tego, że apostołowie nie sformułowali przecież kanonu Pisma Świętego, mimo iż w rzeczywistości powinno to być jako pierwsze sprecyzowane, gdyż jest to sprawa najważniejsza. Warto również zwrócić uwagę na to, że apostołowie wprowadzali swoje nauki stopniowo, co widać na przykładzie Dz 15,19-20, gdzie pouczali pierwszych nawróconych pogan, żeby się tylko wstrzymywali od rzeczy splugawionych przez bałwany, od nierządu, od tego, co zadławione, i od krwi, a pomijając inne nakazy i zakazy, o których pouczali ich z czasem. Jeszcze innym powodem, dla którego apostołowie nie nauczali za każdym razem o tym, że Jezus jest Bogiem mogło być to, że mieli oni kłopoty z tym, aby przekonać Żydów do tego, że Jezus był prawdziwie sprawiedliwym człowiekiem i w tym co robił była pełna akceptacja i wola Boga. Nie chcieli od razu argumentować w ten sposób, który mógłby się zakończyć odrzuceniem ich nauki. Ponadto jeśli w Biblii wyraźnie coś nie jest napisane, to jeszcze nie jest to powód, do odrzucenia tej nauki. W ten sposób, to i my możemy się zapytać, dlaczego apostołowie nie wyjaśnili tego, jak powinniśmy odnieść Bóstwo Jezusa do monoteizmu, dlaczego nam nie wyjaśnili, kiedy powinniśmy obchodzić pamiątkę Pańską? Czy codziennie, czy raz w tygodniu, czy raz na kwartał, czy raz w roku? Szerzej tymi problemami zajmuje się Jan Lewandowski w swoim artykule.

Dodał GZ (12-02-2005)

 

 

  • Dlaczego wierzycie w nielogiczną koncepcję Trójcy?

 

Pojęcie Boga nie musi być dla wszystkich logiczne. My ludzie, mamy zbyt ubogie możliwości poznania, aby zrozumieć pewne fakty, które swym stopniem skomplikowania i złożoności sięgają do samej nieskończoności. Tak jak nie jest możliwe wytłumaczenie od urodzenia ślepemu, jak wyglądają kolory, tak samo i my nie jesteśmy wstanie wszystkiego pojąć. Każdy chrześcijanin wierzy w wiele rzeczy, których nie potrafi zrozumieć, co nie jest dla niego od razu powodem, aby to zanegować. Dla nas niezrozumiałe i nielogiczne jest to, jak mamy powiązać fakt wolnej woli ze znajomością przyszłości przez Boga (patrz np. zaparcie się Piotra – Mt 26,33-35, 69-75), jak mamy zrozumieć fakt, że nie było czasu, kiedy Boga nie było, że nie ma On przyczyny, ani początku (a przecież wszystko ma swój początek i przyczynę), jak zrozumieć, że Bóg stworzył wszystko z niczego. Nie potrafimy zrozumieć bytu, który jest niematerialny, który jest wszędzie na raz, wszystko słyszy na raz, oddziałuje na nas, nie potrafimy zrozumieć tego, ze Bóg jest ponad czasem (ta wiara jest wspólna dla znacznej większości antytrynitarian) itp. Nawet nie potrafimy zrozumieć pewnych faktów, z antytrynitarnego punktu widzenia: zakładając, że Ojciec nie ma początku, a Syn ma, okazałoby się, że Ojciec przez nieskończenie długi czas był sam, po czym Wszechmocny i Wszechwiedzący wpadł na pomysł, aby to w końcu zmienić. Przy tym wszystkim tajemnica Trójcy nie wygląda jeszcze na największą tajemnicę. W Biblii odnajdujemy słowa Jezusa, który mówi, że mąż i żona łączą się z sobą tak ściśle, iż stają się jednym ciałem – już nie dwoje a jedno ciało. To można również odnieść do Boga – już nie trzech Bogów, a jeden. Tak samo jak unitarianie twierdzą, że Trójca jest nielogiczna, to również i my możemy powiedzieć, że unitarianizm jest nielogiczny, gdyż Biblia wyraźnie ukazuje nam, że mamy jednego Boga, nauczając również, że Ojciec jest naszym Bogiem, Syn jest naszym Bogiem i Duch jest naszym Bogiem (podobnie jest z „Panem” – zobacz artykuł na ten temat), a wszelkie wyjaśnienia antytrynitarne tych anomalii są dla nas nielogiczne i wyraźnie do nas nie trafiają.

Dodał GZ (12-02-2005)

 

 

  • Co to jest monoteizm i czy polega on na wierze w jednego wszechmocnego i najwyższego Boga?

 

Biblia nigdzie nie przedstawia takiej definicji monoteizmu, polegającej na wierze w jednego największego Boga. Taka wiara nie zakłada jeszcze monoteizmu, gdyż w starożytnej Grecji był też jeden największy bóg (Zeus), który był ojcem wszystkich innych bogów i był największy z pośród nich. A mimo wszystko tamta wiara nie należała do monoteistycznych. Dla nas monoteizm oznacza wiarę w jednego Boga, który jest naszym Bogiem. Wierzymy w jedynego Boga, który jest Bogiem ze swej natury (Ga 4,8 zob. najlepiej BW i oryginał grecki) i jest On Bogiem dla nas. Szerzej ten temat jest poruszony w następujących artykułach: art1, art2

 

Dodał GZ (12-02-2005)

 

 

  • Czy podważeniem boskich atrybutów Jezusa Chrystusa można zanegować koncepcję Trójcy?

 

Pomijając fakt, że antytrynitarianie nie są tak na prawdę w stanie wykazać wyższości majestatu Ojca wobec majestatu Syna, to polemika z wszechmocą, wszechwiedzą, z równością majestatu Jezusa wobec Ojca nie może być w żaden sposób traktowana jako polemika z Trójcą, a jedynie jako polemika z naszą chrystologią, gdyż nauka o Trójcy zakłada tylko samą równość osób boskich co do natury, a dopiero chrystologia naucza o wszechmocy Jezusa, Jego wszechwiedzy i równości majestatu wobec Ojca. Dlatego antytrynitarianie popełniają błąd twierdząc, że jak udowodnią nierówność majestatu Syna, lub brak wszechatrybutów, to podważą koncepcję Trójcy. W tym przypadku jedynie udałoby się im podważyć naszą chrystologię i nic więcej! To tak jak by powiedzieć „Wszyscy w rodzinie Kowalskich są inteligentni”. I teraz jeśli pan Nowak bazując na takim stwierdzeniu udowodniłby, że jeden z tych wskazanych członków nie jest inteligentny, to na tej podstawie można wyciągnąć wniosek, że albo nie należy on do rodziny Kowalskich, albo nieprawdziwość aksjomatu „wszyscy w rodzinie Kowalskich są inteligentni”. Nie można na podstawie dowodu o niskiej inteligencji jednej z tych wskazanych osób wykazać, że nie należy ona do tej rodziny, gdyż istnieje możliwość, że ten warunek o inteligencji jest niepoprawny. Dlategto istotą nauki o Trójcy jest równość wobec natury, a więc jeśliby antytrynitarianie udowodniliby nierówność majestatu, to jeszcze nie oznacza, że udało im się podważyć koncepcję Trójcy, a jedynie naszą chrystologię, która zakłada równość Jezusa wobec Ojca.

Dodał GZ (12-02-2005)

 

 

  • Dlaczego używamy tego niebiblijnego słowa „Trójca”?

 

Został on stworzony dla wygody, aby w skrócie ująć koncepcję jedynego Boga w trzech osobach. Używamy to po to, aby ułatwiać sobie życie, a nie utrudniać pisząc za każdym razem kilkusłowną jej definicję. Podobnie jak antytrynitarianie używają niebiblijnych terminów takich jak „monoteizm” i „politeizm”, „kanon (pisma świętego)”, „wszechobecność” itp. aby w skrócie określić istotę rzeczy, zamiast rozpisywać się całymi zdaniami używając do tego ograniczonego zestawu wyrazów,  które jedynie spotykamy w Piśmie Świętym. Na zarzut „ja nie wierzę w Trójcę, bo nie ma takiego słowa w Biblii” można odpowiedzieć: „OK, niech Ci będzie, ja też nie wierzę w Trójcę, ale wierzę w jednego Boga w trzech osobach”.

Dodał GZ (12-02-2005)

 

 

  • Czy Pwt 6,4: „Słuchaj Izraelu, Jahwe jest Bogiem naszym, Jahwe jest jeden” nie przeczy koncepcji Trójcy?

 

Nie! Jest to częsty argument antytrynitarian, którym próbują podważyć trynitarną koncepcję Boga. Dla nas trynitarian jak wspomniano wcześniej, istnieje tylko jeden Bóg, a nie trzech –  jeden Bóg w trzech osobach. Słowa „Jahwe jest jeden” wcale nie muszą oznaczać „Jahwe to jedna osoba”, tylko mogą być zrozumiane identycznie jak zdanie „Bóg jest jeden”. Warto dodać że słowo „jeden” (hebr. ehad) nie musi przeczyć idei mnogości w jednym. Dobrym tego przykładem jest Rdz 4,24

 

Rdz 2,24 - mąż i żona stają się jednym ciałem

 

do czego później nawiązuje sam Chrystus:

 

Mk 10,8 i złączy się ze swoją żoną, i będą oboje jednym ciałem. A tak już nie są dwoje, lecz jedno ciało. (BT)

 

Jak i św. Paweł: zob. Ef 5,31-32

 

Innym tego przykładem jest ten fragment:

 

Rdz 34,16 zamieszkamy z wami i staniemy się jednym ludem.

Dodał GZ (04-04-2005)

 

 

  • „Jak można wierzyć w Trójcę? Przecież to wymysł soborów!”

 

Rozmawiając z antytrynitarianami obserwuję dość ostrą krytykę soborów powszechnych, które często są przez nich traktowane jako zło samo w sobie, na których (wg antytrynitarian) wymyśla się nauki niezgodne z Biblią. Jednakże sobory były reakcją na tworzące się jak grzyby po deszczu herezje, które zwodziły ludzi od  pewnych wartości przekazywanych z pokolenia na pokolenie. Ku zaskoczeniu antytrynitarian, zwoływanie soborów, utwierdzanie na nich oficjalnego stanowiska kościoła i odrzucanie herezji tworzonych przez wolnomyślicieli samozwańców jest jak najbardziej sprawą biblijną, gdyż podobną scenę obserwujemy na kartach Biblii w Dziejach Apostolskich (rozdział 15). Jest tam mowa o tym, że niektórzy Żydzi zaczęli siać zamieszanie twierdząc, że nowonawróconych pogan należy poddać obrzezaniu. Wtedy apostołowie zwołali pierwszy sobór Jezrozolimski, na którym pod wpływem Ducha Świętego, który miał być z nimi na zawsze i miał ich wszystkiego nauczyć (por. J 14,16.26), ustalili oficjalne stanowisko kościoła w tej kwestii. Warto zwrócić uwagę, iż akurat w tym przypadku ustalili tam coś, co z pewnością ściśle biblijne nie było (brak konieczności obrzezania), oraz że zajmowali się oni tylko tym, co w tej chwili było szczególnie "palące", tym, na którym polu zaczęły pojawiać się niepokoje, herezje, zamęt i chaos. Podobnie sprawa wyglądała z Soborem Nicejskim (325), który był odpowiedzią na powstające herezje (szczególne Ariusza) negujące prawdziwe bóstwo Chrystusa i z Soborem  Konstantynopolitańskim (381), na którym oficjalnie sformułowano naukę o Trójcy.

 

Faktem również jest to, że istnieją dobitne świadectwa, że nauka o boskości Chrystusa, Ducha świętego i nauka o Trójcy istniała na długo przed tymi soborami, co świadczy, że nie był to ich wymysł. Oto te najstarsze zachowane świadectwa:

 

Epipodiusz (+178) "Akta męczeńskie": "Wyznaję, że Chrystus z Ojcem i Duchem Św. jest Bogiem".

 

Grzegorz Cudotwórca (+270)"Wyznanie wiary" "(...)Trójca doskonała, niepodzielna i nieodmienna w chwale, wieczności i królowaniu. W Trójcy nie ma nic stworzonego, nic służebnego, nic dodanego, czego by przedtem nie było, a dopiero później przybyło. Tak więc nigdy nie brakowało Ojcu Syna, ani Synowi Ducha, ale zawsze ta sama Trójca nieodwracalna i nieodmienna".

 

Atenagoras z Aten ok.177r.: "Któż więc nie zdziwi się skoro usłyszy, że nazywają ateuszami tych, którzy wzywają Boga Ojca i Syna-Boga i Ducha Świętego i dowodzą jednej w nich potęgi i rozróżnienie w porządku" ("Poselstwo na rzecz chrześcijan" 10:12); 25: "Według naszej nauki jest jeden Bóg i Syn, jego Słowo i Duch Św. Są oni wedle mocy jednym: Ojciec, Syn i Duch".

Dodał GZ (04-04-2005)

 

  • „Trójca jest nielogiczna, a kościół zakrywa się «wielką tajemnicą wiary»”

 

Temat nielogiczności był omawiany nieco wcześniej, natomiast co do zakrywania się tajemnicą wiary, to musimy mieć świadomość, że nie wszystko co jest boże jest pozbawione tajemnic, jest proste, intuicyjne i nietajemnicze.

 

Efez. 5:28-32

28. Tak też mężowie powinni miłować żony swoje, jak własne ciała. Kto miłuje żonę swoją, samego siebie miłuje.

29. Albowiem nikt nigdy ciała swego nie miał w nienawiści, ale je żywi i pielęgnuje, jak i Chrystus Kościół,

30. Gdyż członkami ciała jego jesteśmy.

31. Dlatego opuści człowiek ojca i matkę, i połączy się z żoną swoją, a tych dwoje będzie jednym ciałem.

32. Tajemnica to wielka, ale ja odnoszę to do Chrystusa i Kościoła.

(BW)

 

Ef 3,4 Czytając to, możecie zrozumieć moje pojmowanie tajemnicy Chrystusowej, (BW)

 

Zobacz jeszcze:

1 Tm 3,16; Kol 2,2; Kol 4,3; 1 Tm 3,9

Dodał GZ (04-04-2005)

 

  • „Ja nie wierzę w Trójcę, ja wierzę w takiego Boga i takiego Ducha Świętego, w jakiego wierzył Abraham, Mojżesz i prorocy”.

 

Dzisiaj nikt nikomu nie może narzucić żadnej wiary, ale ten argument czasem przeradza się w kontrargument mający wykazać, że wiara antytrynitarian jest lepsza. Okazuje się, że nie koniecznie. Pomijając kwestię, że Biblia w 100% nie precyzuje, w ilu osobowego Boga wierzył Abraham, to jednak pełnię objawienia przyniósł dopiero Nowy Testament, a nie stary, dlatego też nie można się wykręcać Abrahamem. Zakładając, że wierzył on w jednoosobowego Boga, to należy uznać, że wierzył on również w to, że wszechświat został stworzony tylko przez jedną osobę – Boga Jahwe, w co już antytrynitarianie nie wierzą, gdyż zgodnie z nami uznają, że wszechświat został stworzony przez Jezusa (zob. J 1,3.10; Kol 1,16; Hbr 1,2.10). Ponadto Mojżesz i prorocy wierzyli w prawo „oko za oko i ząb za ząb”, przysięganie na Boga, konieczność obrzezania itp. (zob. Mt 5,33-39). Natomiast Nowy Testament ukazuje nam, że od tamtej chwili nasza wiara ma się różnić od wiary bohaterów Starego Testamentu, gdyż jest ona niewystarczająca. Dlatego też wykręcanie się wiarą starotestamentalną nie ma żadnej wartości argumentacyjnej.

Dodał GZ (04-04-2005)

 

W przyszłości pojawi się tu wiele więcej odpowiedzi na pytania stawiane na temat koncepcji trójjedynego Boga...

 

 

Użyte oznaczenia:

BW – Biblia Warszawska

BT – Biblia Tysiąclecia

GZ – Grzegorz Żebrowski

 

Zgłoś artykuł

Uwaga, w większości przypadków my nie udzielamy odpowiedzi na niniejsze wiadomości a w niektórych przypadkach nie czytamy ich w całości

Komentarze są zablokowane